Niedziela, 7.12.2014
Po zakończonej sobocie przyszedł czas na niedzielę. Niedzielę, w czasie której przeniosłam się, jak to określa mój htata - do najszczęśliwszego miejsca na świecie - do Walt Disney World. Słowa nie opiszą nawet w jednym procencie tego, co widziałam, a zdjęcia nawet w połowie nie ukażą magii tego miejsca. Zacznijmy więc:
Na początku zahaczyliśmy z hrodzicami o plaże w Daltona Beach. Może i dawno nie byłam nad Polskim Bałtykiem, ale tutaj do wody weszłam bez problemu po kolanach. A jest grudzień. Wątpię, żeby temperatura nad morzem bałtyckim była wyższa w połowie sierpnia. No i pogodę miałam dodatkowo cudną ;)
Walt Disney World - zaczynajmy
 |
główne pomieszczenie hotelu |
 |
widok z balkonu pokoju |
 |
fontanna przy wejściu do hotelu |
 |
Wielki napis promujący mój hotel |
 |
na florydzie można spotkać bambus
ot tak, jak bananowce i palmy ;) |
 |
wejście do Magic Kingdom |
 |
Main Street z całą masą sklepów z pamiątkami związanymi
z bajkami Disney'a |
 |
Cinderella Castle - I'm coming. |
 |
closer... |
 |
Akurat wtedy rozpoczynała się parada |
 |
widok z boku |
 |
wszystko wkoło było zrobione jak pod bajki - słodkie i baśniowe
domki i sklepy. |
 |
ponoć był to najbardziej bajkowy rajd |
 |
były tu małe lalki w charakterystycznych strojach, czy też
otoczeniem śpiewały tą samą piosenkę we wszystkich
możliwych językach świata. Łącznie z polskim ;) |
 |
Ostatni pokój, posiadał kilkanaście tablic ze słowem "Bye"
z przeróżnych językach świata. |
 |
Nawet po Polsku znalazłam. Z błędem, ale jest ;) |
 |
Nazwa minionej atrakcji ;) |
 |
Pokaz, który miał na celu ukazanie wszystkich
byłych prezydentów USA. |
 |
A oto i oni |
 |
Magic Kingdom podzielony jest na 5 parków. Jednym z nich
jest Adventureland |
 |
Znacie opowieść o rozbitkach
na bezludnej wyspie, którzy z
wraku statku zbudowali dom na drzewie?
Zapraszam, do środka |
 |
Disney zadbało nawet o postawienie sztucznego,
do złudzenia przypominającego drzewa. |
 |
Spacy mountain - jeszcze z daleka. |
 |
Tiki Room. Zdjęcia pod koniec. |
 |
Rajd - piraci z Karaibów |
 |
W poszukiwaniu pamiątek |
 |
Inny park - z najlepszym moim zdaniem rajdem - spacy mountain |
 |
Wejście do Epcat |
 |
Pokaz nocny w Epcat |
 |
Towel of Terror - czyli winda jeżdżąca
góra - dół |
 |
Charakterystyczny znak Hollywood Studios |
 |
pokaz Indiana Jones |
 |
winda z Towel of Terror
która mi przypadła |
 |
moje spotkanie z Myszką Miki <3 |
 |
Piękna i Bestia - przedstawienie |
A więc Epcat podzielony jest na dwie części - jedna z różnymi rajdami i jedna z podróżą dookoła świata. Ta druga część wygląda tak, że się chodzi wokół jeziora mijając różne państwa - ważne budynki stamtąd, restauracje, sklepy, charakterystyczne miejsca. Zwiedzone przeze mnie państwa będą podpisane.
Uważam, że dobrze wybudowali te państwa, a wy co sądzicie?
 |
Ja w Wielkiej Brytanii ponownie w Epcat |
 |
przed bramą Kanady |
 |
Sklep Japoński |
 |
Meksyk nocą |
 |
główny pokaz w Magic Kingdom |
 |
ponownie w Epcat |
 |
rajd związany z podróżami między planetarnymi i od razu odpowiedni wygląd z zewnątrz |
 |
ponownie zwiedzając Wielką Brytanię |
 |
na tle wierzy Eiffla |
 |
wciąż Francja |
 |
Monaco |
 |
Japonia |
 |
USA |
 |
Włochy |
 |
Niemcy |
 |
miejsce, gdzie można było wykonać swoją własną bombkę na choinkę |
 |
Chiny |
 |
jeszcze inny rajd |
 |
powrót do Chin |
 |
Norwegia |
 |
Mexico |
 |
ostatni widok na Epcat ostatniego dnia |
 |
Powrót do Magic Kingdom |
 |
inne odbyte przeze mnie rajdy |
 |
obiecany Tiki Room |
 |
czyli śpiewające ptaki. Mam gdzieś nagrania - może się kiedyś podzielę ;) |
 |
Tarantula - święty Mikołaj |
 |
ostatnia parada |
 |
ostatnia kolacja z, jak się okazało - niespodzianką :) |
 |
A tak wygląda lotnisko w Orlando :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz